Modesto -> Stockton -> Sacramento
Moj pierwszy przedluzony - pierwszy wolny- weekend spedzilam z Monika i Lucii poznawajac nasza najblizsza okolice. A bylo to we WRZESNIU ;) Nie wzielysmy sobie do serca tego, ze nasze host rodziny nam to totalnie odradzaly. Lucii postanowila 'oszczedzac' wiec w naszych planach postanowilysmy odwiedzic:
Modesto - miasto lezace pomiedzy mna a Lucii, ktore stalo sie naszym miejsce odwiedzania Mall'a i wydawania pieniedzy ;)
Stockton - miasto slynnace ze zlej slawy i niebezpieczenstwa.
oraz najciekawszy punkt naszego weekednu:
stolica Californii -> Sacramento!
Pierwszy dzien nie roznil sie niczym od naszych wszystkich dni w Modesto. Zamiast gnac do jedynego muzeum jakie bylo otwarte w sobote, udalysmy sie... do Malla! Dla Moni to moglo byc cos atrakcyjnego - nasze pierwsze zakupy z Lucii byly OGROMNE - natomiast moja dusza podroznicza cierpiala. Ale coz masz samochod masz wladze ;)
Wieczor minal za to przyjemnie. Monika, dobre kalifonijskie wino i ja :) Przegadalysmy caly wieczor!
W niedzielny poranek ciezko bylo wyjsc z lozka, ale bylysmy umowione z Lucii w Stockton! Rodzinka podrzucila nas na stacje i pognala na piknik, a my wsiadlysmy w pociag, gdzie nie obylo sie bez niespodzianek - tym razem niesety mniej przyjemnych niz zazwyczaj w pociagu - ale z malym opoznieniem dotarlysmy do niebezpiecznego miasta ;) Lucii juz na nas czekala :)
Pierwszym miejscem w planie bylo sniadanio-lunch w Burito oraz oczywiscie kawa ze Starbucksa ;) Moje burito nie dosc ze bylo ogormne to do tego wzielam sobie spicy i myslalam ze mi jezyk wypali ;) Po tym lunchu stwierdzam, ze tutaj dobra porcja jedznia dla mnie bedzie porcja dziecieca!
W Stockton nie widzialysmy za wiele. Nudne miasto niestety. Jedna ciekawa miejscowka, ktora widzialysmy to campusUniversity of the Pacifik poza tym to juz tylko wielka nuda i Starbucks ;)
Stad zazwyczaj wyruszam ...
W malych podrozach zazwyczaj towazyszy mi Lucii :)
Monia :))
Widokowki z Stockton... miasta, ktorego nie znosze... napawa mnie strachem kazda wizyta tam... za duzo sie nasluchalam o nim zlych rzeczy..
Stockton.
Stare miasteczko w Sacramento.
Stolica Californi.
Modesto - miasto lezace pomiedzy mna a Lucii, ktore stalo sie naszym miejsce odwiedzania Mall'a i wydawania pieniedzy ;)
Stockton - miasto slynnace ze zlej slawy i niebezpieczenstwa.
oraz najciekawszy punkt naszego weekednu:
stolica Californii -> Sacramento!
Pierwszy dzien nie roznil sie niczym od naszych wszystkich dni w Modesto. Zamiast gnac do jedynego muzeum jakie bylo otwarte w sobote, udalysmy sie... do Malla! Dla Moni to moglo byc cos atrakcyjnego - nasze pierwsze zakupy z Lucii byly OGROMNE - natomiast moja dusza podroznicza cierpiala. Ale coz masz samochod masz wladze ;)
Wieczor minal za to przyjemnie. Monika, dobre kalifonijskie wino i ja :) Przegadalysmy caly wieczor!
W niedzielny poranek ciezko bylo wyjsc z lozka, ale bylysmy umowione z Lucii w Stockton! Rodzinka podrzucila nas na stacje i pognala na piknik, a my wsiadlysmy w pociag, gdzie nie obylo sie bez niespodzianek - tym razem niesety mniej przyjemnych niz zazwyczaj w pociagu - ale z malym opoznieniem dotarlysmy do niebezpiecznego miasta ;) Lucii juz na nas czekala :)
Pierwszym miejscem w planie bylo sniadanio-lunch w Burito oraz oczywiscie kawa ze Starbucksa ;) Moje burito nie dosc ze bylo ogormne to do tego wzielam sobie spicy i myslalam ze mi jezyk wypali ;) Po tym lunchu stwierdzam, ze tutaj dobra porcja jedznia dla mnie bedzie porcja dziecieca!
W Stockton nie widzialysmy za wiele. Nudne miasto niestety. Jedna ciekawa miejscowka, ktora widzialysmy to campusUniversity of the Pacifik poza tym to juz tylko wielka nuda i Starbucks ;)
Stad zazwyczaj wyruszam ...
W malych podrozach zazwyczaj towazyszy mi Lucii :)
Monia :))
Widokowki z Stockton... miasta, ktorego nie znosze... napawa mnie strachem kazda wizyta tam... za duzo sie nasluchalam o nim zlych rzeczy..
Stockton.
Stare miasteczko w Sacramento.
Stolica Californi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz