Second Au Pair Meeting...

Kazda Au Pair wyjezdzajaca z Cultural Care ma tutaj - smutny - obowiazek uczestniczenia w co miesiecznych spotkaniach ze swoja LCC [dla nie zorientowanych LCC - to lokalna coordynatorka ktora z definicji powinna byc pomocna swoim Au Pair oraz posredniczaca pomiedzy AP a Host Rodzina ;)].

Moja LCC jest marna jesli chodzi o organizowanie spotkan i czegokolwiek. Juz rodzina przed poznaniem jej mnie o tym ostrzegla. A ja sie tylko w tym utwierdzam, smutna prawda.

Nasze pierwsze spotkanie w gronie innych Au Pair odbywalo sie na Pool Party u jednej z rodzin. I jedynie co moge napisac to ze bylo to naprawde dziwne party. Nie wiem kto tam mieszkal, nie wiem ktora AP tam mieszka. A host organizator byl sytarszny, w czasie imprezy na oczach dzieci - malych dzieci - z nikad wyciagnal swoja strzelbe i zastrzelil golabka :o to bylo naprawde dziwne party!!

Wracajac do tematu, nasze drugie spotkanie juz zwyczajne bo tylko w gronie Au Pair odbylo sie w Stockton -miescie ktore slynie ze zlej opinii, kazdy przestrzega ze to niebezpieczne miasto po zmroku. Tak wie my mialysmy sie tam spotkac przed 7pm, gdyz szlysmy na Baseball Game...

Nie dostalysmy zadnych wskazowek oprocz adresu. Zatem Lucii zaparkowala szczesliwa swoj samochod na bezplatnym parkingu i przed meczem mialysmy sie spotkac na kawe w Starbucksie.  Okazalo sie ze parking jest po drugiej stronie rzeki i jak powiedzialam Lucii o opinii na temat miasta bylysmy obie lekko zdenerwowane, ale nie mialysmy czasu na szukanie innego parkingu wiec poszlysmy z 20 min do stadionu.

Dotarlysmy tam i jedyna znajoma osoba byla Hostka Lucii - ktora rowniez wybierala sie na ten mecz. Oczywiscie ani LCC ani innych dziewczyn nie bylo. LCC nie odpowiadala na telefon wiec bylo milo. - btw. kolejny minus dla niej. Na szczescie Hostka Lucii kupila bilety dla wszystkich dziewczyn bo LCC byla spoznona. Spotkanie mialo byc o 18.45 - a ona jeszcze o tej godzinie byla w swoim domu :o - kolejny minus.

Na szczescie dziewczyny z mojej grupy sa bardzo wesole i fajne.  Jedyny plus tych nieszczesnych spotkan ;) i pomimo ze BASEBALL to wielkie nudy ! Bylo w miare wesolo ;) oczywiscie do dzis nie wiem na czym to polega... a czeka nas jeszcze jedno podobne spotkanie - tym razem w SF w grudniu !

Takze LCC zebrala wiele minusow a spotkania beda smutna koniecnoscia ;)

Mecz rozpoczal sie od hymnu USA... i fajerwerek ;)







Brak komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Incessant Journey , Blogger