New York City!

Nowy Jork odwiedzilam 15 lipca, tj. w czwartek!

Jak kazda Au Pair z mojego szkolenia nie moglam sie doczekac wyjazdu do serca Nowego Jorku ! Jednak rano odbywaly sie jeszcze zajecia.

Nowy Jork robi piorunujace wrazenie ! Wszystko co widzialam w filmach, zobaczylam na wlasne oczy. Niesamowite uczucie.

Fakt wycieczka w autobusie gdzie siedzisz przez wiekszosc czasu i ogladasz wszystko zza szyby nie dostarcza tych emocji, gdy stajesz na ulicy i ludzie biegaja kolo Ciebie. Tak. NewYorczycy sa wciaglym pospiechu - jak przewodnik mowil, wola dojsc szybciej i cieszyc sie miejscowka! Tez uwazam ze to dobre ;)

Oprcz autobusowania, mielismy okazje zobaczyc Statue Wolnosci ! I powiedziec moge, ze nie jest taka duza jak sie wydaje w TV ;)

Niestety ogladalismy ja z jakiegos mini promu i odleglosc do niej byla dosc spora !

Najatrakcyjniesza czescia wycieczki, a raczej drugiej jej czesci bylo wejscie na Top of The Rock !! Znajdujac sie na 67 pietrze widok na NYC jest NIESAMOWITY !! Naprawde polecam wszystkim to miejsce. Marze zeby tam sie zjawic jeszcze wieczorem kiedy miasto swieci ;) W dniu naszej wycieczki byly tam straszne kolejki, i z naszych 2 godzin wolnosci... zostala nam niecala godzina, na zakup kolacji i dojscie do 34 st  5th aveniu ! Niestety nie zdarzylam kupic sobie niczego oprocz pocztowek :( Jedna z Finek nie czula nowojorskiego pospiechu... i niestety musialysmy wziasc `taxi`. Ja chcialam biec ale zostalam w mniejszosci. Zatem wsiadlysmy do Bike-Taxi (nie pytajcie o koszta!). Za to bylo wielkie upokorzenie a zarazem niezly FUN ! Nigdy wiecej pewnie nie bede korzystac z takich atrakcji a na pewno nie zapomne tego do konca zycia ;) ale przejazdzka pomiedzy zoltymi taksowkami mimo wszystko byla warta tych pieniedzy. Jednak nie polecam :P drogo jak na Nowy Jork przystalo ;)

Here is coming..

Taxi Cab !

Przed najwiekszym sklepem Apple!

5th Aveniue

Making of... ekipa filmowa.. a jaki film, postaram sie odkryc za rok ;)

Hot D0g Stands - prawie na kazdym rogu... ale coz i w Opolu sie juz z tym spotkalam ;)

Statue of Liberty!





Brooklyn Bridge!

Observation Deck

WIDOK NA NYC! Z TOP OF THE ROCK Observation Deck:





Empire State of Building.

Central Park.









Szalona przejazdza BikeTaxi ;) zza plecow Drivera :P

16 komentarzy:

aguuu pisze...

zdjecia boskie kochana :) az Ci je chyba ukradne i ktores na tapete ustawie :>

_
zes zmienila szablon to teraz odnalezc sie nie moge :P

http://awesomecherries2.blogspot.com/ pisze...

Az mnie dreszcze przeszyly, naprawde.! Cu-dow-nie tam!!!

świetne te zdjecia...

A w CA masz jakies Finki? ;D

Pozdrawiam ;*

Karolina pisze...

Agus kradnij jak chcesz, to mi tylko pochlebia! :*

Musialam zmienic szablon bo na starym zdjecia byly uciete :(

Karolina pisze...

Finka jest w Las Vegas ;)
dopiero 31 lipca poznam inne Au Pair ;)

Romek pisze...

Cześć Karo :)
Widzę że wybyłaś na rok...
Bardzo ładne zdjęcia, bo z jakże pięknego i ciekawego miasta - niby wielkie i o strasznie dużym tempie życia, ale to ma swój urok. Chętnie też bym poleciał znów do stanów. Hmmm... może kiedyś się uda i znów pozwiedzam.

Miłego i jak najbardziej udanego roku. Trzymaj się ciepło i do napisania znów :*

ell pisze...

no no...a zdjęcie z Finkami? ;) Czekam na filmiki :D
BTW - podoba mi się nowy wystrój. Bardzo :)

Karolina pisze...

Ellus zdjec z Finkami nie mam na swoim aparacie :P jak wyprosze cos to zameszcze i promissssse :P

ciesze ze sie podoba bo mi tez sie podoba ;P

Smile pisze...

Jestem oszołomiona zdjęciami, są cudowne!!!

Będę śledzić ;)

Powodzenia!!

Ina pisze...

Karolinko, oglądając te zdjęcia i czytając tego bloga, mam coraz większą ochotę na wyjazd :)
Jak to dobrze, że okres poszukiwania rodzinki mam już za sobą. Przynajmniej aż tak Ci nie zazdroszczę :D

Z utęsknieniem czekam na więcej wpisów i więceeej zdjęć:)

:*

Emyska pisze...

Oglądając te zdjęcia chce się już być TAM :D są rewelacyjne!
Widzę jesteś skazana na Finki :) ciekawe czy jakieś poznasz na spotkaniu operek ;)
teraz czekamy na zdjęcia cudnej Cali :)

moniamj pisze...

Zdjecia niesamowite robią wrazenie.
Czekam z niecierpliwoscia na zdjecia z CA, aby miec namiastke tego co juz za chwile sama zobacze;)

olka pisze...

świetny nowy wystrój, super zdjęcia, czekam na wpisy już z CA. ; *

Marta pisze...

Kochana! Nadrobiłam zaległości, przeczytałam wszystko od deski do deski!! :)
Zazdroszcze tego NYC! Oj, nawet nie wiesz jak! Londyn brzydnie mi z minuty na minute, tak więc już podjęłam decyzję, że jakby nie było za rok wylatuje w świat ;)
BTW, nie wiedziałam, że w NYC też są te śmieszne rowerkowe taxówki ;p Myślałam, że to londyński wymysł ;p
Mam nadzieje, że się tam trzymasz dzielnie!!
XOXO

2010 in review « Z bagażem pełnym snów! pisze...

[...] New York City! July 2010 13 comments 5 [...]

Kasia pisze...

Oglądając te zdjęcia zaniemówiłam... I chcę do Nowego Jorku jeszcze bardziej!! :-)

Karolina pisze...

@Kasia: dziekuje, mam jeszcze spory zapas z NYC, publikowane wkrotce! ; )

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Incessant Journey , Blogger