Nowy Rok. Nowe Marzenia.

Dawno mnie tutaj nie było. Zaniedbałam bloga całkowicie. I szczerze mówiąc, jest mi z tym źle. Lubię blogować, lubię pokazywać świat moimi oczami. Nie będę jednak obiecywać, że będzie tutaj mnie więcej. Nie mniej postaram się o to. Znajdę czas i przestanę szukać wymówek. 

Leniwy Karolu, idź sobie precz!

Wiem, że już trochę późno aby pisać o postanowieniach noworocznych, jednak dopiero dzisiaj przysiadłam nad przewodnikami i oddalam się snuciu planów podróżniczych. 

Moja lista marzeń na ten rok: 
  • Islandia - głównie z powodu możliwości zobaczenia zorzy polarnej i kąpieli w ciepłych termalnych basenach!
  • Nicea lub Oslo - w opcji weekendowej.
  • Grecja lub Włochy - wypoczynkowe wakacje.
  • Malta lub Cypr - w opcji wakacyjnego leniuchowania. 
Podróżowanie po Wielkiej Brytanii to osobna lista, w tym roku chcemy pojechać do:
  • Cambridge.
  • Cornwalii.
  • The Lake District.
  • Londynu  - (najprawdopodobniej w czerwcu, gdyż mamy się tam spotkać z moja Host Rodzina z USA!).
  • Południowej Walii.
  • ... i pewnie jeszcze dodam do listy parę pozycji w późniejszym czasie ;)

A Wy jakie macie plany na podróże w 2015 roku?



5 komentarzy:

Unknown pisze...

Jeśli chodzi o moje plany podróżnicze to jest tego tak wiele że zadedykowałam temu osobny wpis u siebie, ale są to raczej plany na lata :)
Nie przejmuj się ja też dopiero teraz zabrałam się za moją listę i w sumie dopiero wczoraj finalnie zdecydowałam co się na niej znajdzie, życzę żeby wszystkie twoje plany wypaliły, Ściskam! :)

T pisze...

Nie żadnych postanowień noworocznych, bo ich nie tworzę. Uważam, że to bez sensu. Jestem w stanie zrealizować coś, co założę sobie w różnych momentach więc jakieś postanowienia - to nie dla mnie. Co do marzeń czy listy podróżniczej to chciałbym, żeby się zadziało w tym roku ;) Za miesiąc wylatuję do Tallina, następnie szykuje mi się niezły objazd po Bałkanach. Na pewno - z doświadczenia wiem, że tak jest, iż jeszcze coś wpadnie i odwiedzę pewnie jakąś stolicę. Moim marzeniem na ten rok to ponownie być na Gran Canarii. Jak będzie zobaczymy. W sumie też bym chciał polecieć na Cypr - tak jak Ty.

Sandi pisze...

Powodzenia w spełnianiu marzeń! :*
Pozdrawiam, Sandra

Anonimowy pisze...

Powodzenia! Niech marzenia zamienią się w plany z szybką datą realizacji :)

Karolina pisze...

Dziekuje serdecznie!! :)
Mam nadzieje ze wieksza czesc uda sie zwiedzic ;) a jak nie to przejda na nastepny rok ;) chyba ze sie cos pozmienia! :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Incessant Journey , Blogger