Day like today, can be everyday ;)

Dzisiejszy dzien to jeden z lepszych dni tutaj.

Od rana dopisuje mi rewelacyjny humor, mimo ze katarze.

Od samego rana sie rozpieszczalam ;) moje sniadanie, ktore jeszcze bardziej poprawilo nastroj.



W szkole udalo mi sie napisac test bezblednie! Jestem z siebie dumna! Hura! wiec 50pkt dla mnie :) oplacilo sie wczoraj siedzien pare godzin w Starbucksie nad ksiazkami ;)

Moge rowniez smialo oglosic, ze w moim Turlock rozpoczela sie bez apelacyjnie wiosna z temperaturami w okolicach 20 stopni celsiusza :D i cieszy mnie zrzucenie cieplych butow, az nie wierze ze jest luty ;) i ciezko mi nazwac miesiac bez slonca zima, gdyz nawet nie bylam zmuszona do zakupu cieplej kurtki ;) i jak nie cieszyc sie z pobytu tutaj ;)

a do tego na dokladke dzis pan listonosz przyniosl moje ksiazki:



kazda ksiazka to tomisko okolo 400 stron! Zatem zaraz zabieram sie za czytanie ;) bo bedzie trzeba napisac ladny esej na koniec moich zajec!

Dzisiaj rowniez bylam z moim malym M&M'sikiem na jej zajeciach baletu, i wiem nawet czym jest pierwsza pozycja ;)



A jutro rano, spelniam moje noworoczne postanowienie i zaczynam jogging po wczorajszym zakupie butow do biegania, co by uchronic moje kolana od totalnego zniszczenia.



Pelna optymizmu pozdrawiam slonecznie!

1 komentarz:

Sophie Lourence pisze...

cieszę się.... :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Incessant Journey , Blogger