Motywacje i preteksty.

Zanim sie zdecydowałam na coś takiego, dobrze przemyślałam zyski i straty ; ) przynajmniej tak mi się wydaję, że przemyślałam. Zaczynająć od profitów to na pewno poprawi się moja znajomość języka, mam wielką nadzieję, że wrócę z fluently englishem w ustach ;) i że nie będzie to już dla mnie takim problem, a raczej to, że zaniknie moja blokada językowa. Dla mnie to też chęć zobaczenia amerykańskiego społeczeństwa.. tego jak żyją, jak postrzegają świat... Kolejnym powodem jest to, że czas po licencjacie najlepiej się nadaje moim zdaniem na `gap year`.. ponieważ jakiś papierek w kieszeni już będzie, a także wieksza motywacja na powrót na studia. Kolejnym powodem na plus, jest zwiedzenie Stanów i to za niewielki koszt ;)

Oczywiście jestem świadoma tego, że wyjazd ten to nie same plusy, że to nie będzie bajka ani żadne wakacje. Wyjazd ten wiąże się z pracą, opieka nad dzieciakami, a wiadomo jakie one potrafią być.Ludzie są różni, a dzieciaki jeszcze różniejsze. Jednak jak ktoś lubi prace z nimi, a ja po mych niewielkich doświadczeniach... mogę i póki co stwierdzam, że lubię to :)

Brak komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Incessant Journey , Blogger