Brak tytułu

Moj czas tutaj biegnie bardzo szybko, z dnia na dzien coraz wiecej spedzonych dni tutaj. Odkad mam znajomych nie mam czasu za bardzo na nic. Praca, wyjscia i kolejna kartka z kalendarza. Nie narzekam, takie zycie mi sie podoba tylko jeszcze chce dodac szkole. Bo tego mi naprawde tutaj brakuje. Ale juz od stycznia zaczynam moja przygode w Collegu... w pobliskim miescie. Wiec stoje teraz przed wielkim dylematem, jaki przedmiot wybrac. A jest to dla mnie tak trudne, gdyz w mojej glowie zrodzil sie pomysl aby zostac tutaj dluzej niz pozwala mi moja au'pairowska wiza. Aczkolwiek jestem juz na 99% pewna ze zostaje tutaj na drugi rok, u tej samej rodziny... bo uwielbiam moje dzieciaczki! A poza tym mam tutaj dobrych znajomych a to nie takie latwe poznac fajnych ludzi ;) - tak drodzy przyjaciele z Polski tesknie okropnie za Wami!

Zatem nowe marzenia, nowe plany... zobaczymy czy uda mi sie je zrealizowac...

i obiecuje, ze dodam relacje z calego miesiaca w nastepnych wpisach.. san francisco, nyc... troche sie tego nazbieralo... ale wszystko jest w mojej glowie tylko musze znalezc czas na przelanie tego na bloga... aczkolwiek praca, znajomi i nauka zabieraja mi sporo czasu... tego wolnego tez ;)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Incessant Journey , Blogger