Reakcja rodziców.
Dzisiaj wróciłam do domu i oznajmiłam moją nowinę rodzicom. Wstępnie tylko mówiłam o super match'u bo nie chciałam im tego mówić przez telefon.
Zatem dzisiaj na spokojnie przy kawce opowiedziałam im wszystko co wiem o mojej przyszłej rodzińce za wielką wodą.
Pokazałam im wszystkie zdjecia i ku memu zaskoczeniu cieszą się tak samo jak ja! Mamuśka nawet powiedziała, że mi zazdrości i chętnie by też pojechała ;)
Zatem jestem bardzo miło zaskoczona bo bałam się, że będzie im smutno bo w sumie tak do końca nie wierzyli, albo nie chcieli wierzyć, w mój wyjazd.
Jedyne co mnie smuci, że mają zabookowane wakacje w terminie mojego wyjazdu [ bo termin wylotu przesunął się o tydzień wcześniej] i nie będą mogli mnie odwieźć na lotnisko.
Z drugiej strony pożegnam się z nimi wcześniej, robiąc sobie pare fajnych rodzinnych dni i wsiądę do samolotu z uśmiechem !
Zatem w poniedziałek idę wymienić paszport.. a później po otrzymaniu dokumentów czeka mnie wycieczka do Ambasady Stanów Zjednoczonych w Krakowie!
I gdy dostanę wizę wtedy może w końcu uwierzę, że tam lecę !
Zatem dzisiaj na spokojnie przy kawce opowiedziałam im wszystko co wiem o mojej przyszłej rodzińce za wielką wodą.
Pokazałam im wszystkie zdjecia i ku memu zaskoczeniu cieszą się tak samo jak ja! Mamuśka nawet powiedziała, że mi zazdrości i chętnie by też pojechała ;)
Zatem jestem bardzo miło zaskoczona bo bałam się, że będzie im smutno bo w sumie tak do końca nie wierzyli, albo nie chcieli wierzyć, w mój wyjazd.
Jedyne co mnie smuci, że mają zabookowane wakacje w terminie mojego wyjazdu [ bo termin wylotu przesunął się o tydzień wcześniej] i nie będą mogli mnie odwieźć na lotnisko.
Z drugiej strony pożegnam się z nimi wcześniej, robiąc sobie pare fajnych rodzinnych dni i wsiądę do samolotu z uśmiechem !
Zatem w poniedziałek idę wymienić paszport.. a później po otrzymaniu dokumentów czeka mnie wycieczka do Ambasady Stanów Zjednoczonych w Krakowie!
I gdy dostanę wizę wtedy może w końcu uwierzę, że tam lecę !