Szok!
Jestem dziś w głebokim szoku ;)
a zaczeło się od finału Californication :P ale cóż nie o tym mowa...
dziś miałam telefon z CC, myslałam, że chcą żebym coś dosłała czy znów o coś zapytać... więc na mieście oalałam sprawe... wracam do domu, otwieram maila, a tam wiadomość treści :
"Witaj Karolina,
a zaczeło się od finału Californication :P ale cóż nie o tym mowa...
dziś miałam telefon z CC, myslałam, że chcą żebym coś dosłała czy znów o coś zapytać... więc na mieście oalałam sprawe... wracam do domu, otwieram maila, a tam wiadomość treści :
"Witaj Karolina,
Prosze Cie o pilny kontakt ze mna w sprawie nowej rodziny dla Ciebie.
Pozdrawiam,
Basia"
Więc to już był pierwszy szok...
zadzwoniłam czym prędzej, połączono mnie z panią Basią a ona do mnie, że ciekawa rodzinka chciałaby mnie na swoją au pair :o ale niestety chcieliby abym przyjechała 1 czerwca, co jest fizycznie niewykonalne... ale zapyta jeszcze czy mogą poczekać i wtedy rodzinka się ze mną skontaktuje telefonicznie.. brr ;) ale dam rade :D
Więc jestem w tak ogromnym szoku, spodziewałam się pierwszych takich informacji w maju !
a mamy jeszcze grudzień ! Może uda mi się spełnić to marzenie :)
Wpadł we mnie optymizm ! :D